Wpływ afektu (nastroju) na życie seksualne cz. I
Padre Camillo • 6 października 2019
Nastrój a seksualność

Wielokrotnie słyszałem i używałem polskiego przysłowia: "Polak głodny to zły, a najedzony, to leniwy".
Treść tego przysłowia zawiera w sobie ogromny ładunek emocjonalny. Wiadomo, że złość, gniew, smutek, bezczynność są określeniami o negatywnych konotacjach. Negatywne emocje, uczucia, słowa usłyszane od innych powodują obniżenie naszego nastroju, który ma zasadniczy wpływ na kontakty międzyludzkie, w tym także na sferę seksualną człowieka. Człowiek będący w "kiepskim" nastroju nie będzie podejmował pozytywnych kontaktów z innymi, czyli nie będzie wchodził w relacje z nimi oraz będzie stosował nieprzystosowawczą metodę obronną polegającą na unikaniu innych ludzi w swoim bliskim, jak i dalszym otoczeniu. Obniżony i niski afekt upośledza również kontakty seksualne z innymi. Wielokrotnie wysłuchiwałem podczas konsultacji z pacjentami opowiadań o ich problemach współżycia seksualnego.
1. Obecnie panuje dość rozpowszechniony pogląd kliniczny, że zły nastrój - przeżywany jako lęk, depresja lub gniew - wywiera negatywny wpływ na zdolność do podniecenia seksualnego. Ze względu na to, że podniecenie seksualne można zasadnie też uznać za emocję, można zastanowić się nad tym, jak następuje przetwarzanie podniecenia seksualnego oraz w jakim stopniu te dwa rodzaje przetwarzania informacji wzajemnie na siebie oddziałują. Do niedawna panowało powszechne przekonanie, że lęk wpływa destrukcyjnie na odpowiedź seksualną.
W "Seksualność człowieka" Dr n. med. John Bancroft zauważa, że: (...) uważano stany lękowe za aktywujące obwodowy współczulny układ nerwowy, który utrudnia lub uniemożliwia przekrwienie narządów płciowych ze względu na oddziaływanie zwężające naczynia krwionośne. (...) Okazało się jednak, że związki pomiędzy lękiem , odpowiedzią narządów płciowych i subiektywnym podnieceniem seksualnym są bardziej złożone i zmienne.
W przypadku depresji lub gniewu nie powinniśmy oczekiwać żadnych prostych ani przewidywalnych związków z seksualnością. Po raz kolejny w przypadku afektów negatywnych pojawia się wiele poważnych problemów związanych ze zróżnicowaniem indywidualnym".
(s. 112).
2. Istnieje obszerna literatura przedmiotu dotycząca problemów seksualnych mężczyzn i kobiet cierpiących na chorobę depresyjną. Najczęściej przejawia się to jako utrata zainteresowania seksualnego oraz znacznie skromniejsze dane eksponujące związki tych problemów z zaburzeniami lękowymi.
Frohlich i Meston (2000) "wybrali do badań grupę cierpiących na depresję studentek, które w inwentarzu depresji Becka (Beck Depression Inventory - BDI) uzyskały wynik 20 lub więcej punktów. W porównaniu z grupą studentek bez depresji (wyniki BDI 3 punkty lub mniej), zaobserwowali, że kobiety z depresją donosiły o tłumieniu podniecenia seksualnego, orgazmu oraz o obniżonym poziomie satysfakcji i przyjemności z doznań seksualnych.
Wykazywały natomiast większe niż grupa kontrolna zainteresowanie masturbacją. Dowody te potwierdzające tę tezę przedstawili Cyranowski i wsp. (2004) w badaniach kobiet w średnim wieku.
(...) Frohlich i Meston wysunęli przypuszczenie, że masturbacja może stanowić pewną formę samouspokajającego regulatora nastroju".
(s. 112).
Istnieją również współczesne doniesienia o współwystępowaniu kompulsywnych zachowań seksualnych (lub "nałogów seksualnych") z zaburzeniami nastroju (Black i wsp. 1997), co stanowi kolejny wniosek, iż związek między negatywnym nastrojem a seksualnością nie zawsze zmierza w tym samym kierunku.
a) James Morrison w "DSM - 5 Bez tajemnic - Praktyczny przewodnik dla klinicystów" w rozdziale pt. "Zaburzenia nastroju" przy przedstawianiu epizodu maniakalnego podkreśla, że: "Niektórzy pacjenci ze stosunkowo łagodnymi objawami po prostu są w dobrym humorze. Ta wesołość w połączeniu z pewnością siebie bywa bardzo zaraźliwa i może powodować , że inni będą mieli ochotę śmiać się razem z nimi, ale w miarę pogłębiania się manii humor ten staje się mniej wesoły, a bardziej "przymusowy", nieśmieszny, co wywołuje dyskomfort zarówno u pacjentów, jak i słuchaczy. U niektórych pacjentów nastrój może być tylko drażliwy - euforia i drażliwość czasem występują razem".
(s. 134).
b) To, co podkreśla Dr Jemes Morrison przy zaburzeniu nastroju w przypadku epizodu depresyjnego i maniakalnego zasługuje na szczególną uwagę dotyczącą kontaktów z innymi również w wymiarze seksualnym: "Epizody maniakalne z reguły sieją spustoszenie w życiu pacjentów i ich bliskich. Chociaż wzrost energii i wysiłku może na początku rzeczywiście poprawiać wydajność pacjenta w pracy (lub szkole), w miarę nasilania się manii staje się coraz mniej zdolny do skupienia uwagi.
- Przyjaźnie zostają nadwyrężone przez kłótnie.
- Uwikłanie w relacje seksualne może prowadzić do choroby, rozwodu i niechcianej ciąży.
- Nawet gdy epizod zostanie przezwyciężony, pozostaje poczucie winy i wzajemne oskarżenia".
(s. 136).
3). W doświadczeniach stymulacji afektu (nastroju) i jej wpływie na odpowiedź seksualną istnieje więcej dowodów, które odnoszą się do lęku bardziej niż do depresji, co zostało podjęte w analizie w przypadku mężczyzn i kobiet. Zaobserwowano w niektórych badaniach negatywny wpływ lęku na podniecenie seksualne u mężczyzn (np. Hale i Strassberg 1990), wyniki jednak innych badaczy sugerują, że wywołanie lęku może nasilić odpowiedz narządów płciowych na bodźce erotyczne. Dokonywano tego m. in. pokazując film prowokujący stan lękowy przed filmem erotycznym (np. Wolchick i wsp. 1980) lub przez groźbę zastosowania wstrząsu elektrycznego (Barlow 1986).
a) Zaobserwowano paradoksalny efekt "u zdrowych mężczyzn, podczas gdy u mężczyzn cierpiących na zaburzenia erekcji wywołany niepokój powodował osłabienie odpowiedzi narządów płciowych (Cranston - Cuebas i Barlow 1990). Barlow (1988) zinterpretował to zjawisko jako wzmacniający wpływ pobudzenia - negatywnego, np. związanego ze stanem lękowym, lub nieswoistego.
Tak więc podniecenie wzmaga koncentrację na przetwarzanie informacji - skupienie na sygnałach seksualnych i powoduje wzmocnienie odpowiedzi seksualnej, natomiast skupienie na sygnałach nieerotycznych, takich jak niepokojące myśli o zaburzeniach erekcji, nasila oddziaływanie antyerotyczne.
W ten sposób wyjaśniał rozbieżność wyników między mężczyznami zdrowymi i cierpiącymi na zaburzenia erekcji w swoich badaniach, koncentrując się na głównej roli przetwarzania informacji".
b) Przedstawiłem w wielkim skrócie prawidłowości występujące między zachowaniami seksualnymi a zaburzeniami psychicznymi typu m. in. depresja, epizod maniakalny. Wynika stąd, że istnieją współzależności między sferą psychiczną a sferą seksualną. We wcześniejszych rozdziałach pt. "Współwystępowanie zaburzeń symptomatycznych" ukazałem współistnienie i zależność pomiędzy chorobami, zaburzeniami osobowości a kondycją biologiczną i fizyczną człowieka. Warto zatem zanalizować poprzednie rozdziały, aby móc odnieść treści w nich zawarte do obecnie przedstawianych treści w niniejszych rozdziałach.