DBT - Konceptualizacja moich badań poznawczych i zachowań behawioralnych
Padre Camillo • 8 września 2019
Rozpoznawanie i modyfikacja przekonań pośredniczących

Mając na uwadze i uważności moje dotychczasowe badania i skuteczność terapii DBT chcę dla moich czytelników przedstawić metodę dotyczącą przekonań życiowych "wdrukowanych" przez rodziców, opiekunów, kolegów, koleżanki, nauczycieli, księży i innych obcych osób.
Myślę, że moje rozważania dotyczą wszystkich osób wierzących, mających jakieś relacje z Panem Bogiem jak i osób niewierzących w Boga, ale inaczej Go rozumiejących, i odnoszących się do Niego jako do "Istoty Rozumnej - Większej" niż rozum ludzki może Go pojmować.
Biorąc ten fakt pod uwagę stwierdzam za istotne poruszyć problem religijny jako czynnika współpracującego w wychodzeniu z przeróżnych życiowych problemów.
1. Nasze wewnętrzne przekonania pośredniczące, które się składają z zasad, postaw i założeń oraz przekonania kluczowe (sztywne, ogólne poglądy na temat samego siebie, innych ludzi oraz świata) nie poddają się od razu zmianom tak łatwo jak nasze myśli automatyczne. Moja konceptualizacja polega na zaplanowaniu terapii, metod interwencji, oraz na przezwyciężeniu impasu gdy standardowe działania nie są skuteczne.
Terapeuta behawioralny może określić konceptualizację, która w logiczny sposób łączy automatyczne myśli z leżącymi wewnętrznymi przekonaniami. Mamy wtedy do czynienia ze schematami przekonań kluczowych, pośredniczących oraz z obecnymi myślami automatycznymi. Zapewnia to nasze odkrycie poznawcze odwzorowywane wraz z objawami psychopatologicznymi pacjenta pomaga mu w uporządkowaniu ogromu danych, które nam przekazuje.
2. Przekonania kluczowe są bardzo usztywnione i nie za bardzo poddają się terapii. Wydarzenia z życia pacjenta, z jego dzieciństwa mogą się wiązać z rozwojem i utrwaleniem przekonań pośredniczących.
Dr. Judith Beck stwierdza, że: "Do typowych i istotnych w tym kontekście informacji z dzieciństwa należą takie znaczące wydarzenia jak ciągły lub powracający konflikt między rodzicami albo innymi członkami rodziny, rozwód rodziców, negatywne interakcje z rodzicami, rodzeństwem, nauczycielami, rówieśnikami lub innymi osobami, w czasie których dziecko czuło się obwinione, krytykowane lub w inny sposób deprecjonowane, poważna choroba, śmierć ważnych osób, przemoc fizyczna lub molestowanie seksualne oraz inne niekorzystne okoliczności życiowe (np. częste przeprowadzki, doświadczenie urazu psychicznego, dorastanie w biedzie, borykanie się z ciągłą dyskryminacją rasową, żeby wymienić tylko kilka).
Istotne informacje z dzieciństwa mogą być jednak także bardziej subtelne, na przykład spostrzeżenia dziecka (które mogą, ale nie muszą być prawomocne), że pod jakimś ważnym względem nie dorównuje rodzeństwu, jest odmienne lub gorsze od rówieśników, nie spełnia oczekiwań rodziców, nauczycieli lub innych osób albo rodzice faworyzują brata lub siostrę. Terapeuta następnie ma zadać sobie pytanie: (Jak pacjent radził sobie z tym bolesnym przekonaniem kluczowym? Jakie rozwinął przekonania pośredniczące tzn. podstawowe założenia, zasady i postawy)".
a) Z Wasylem grałem w piłkę nożną, bawiłem się rzucając jego samolotem. Graliśmy w statki, której to zabawy go nauczyłem. Tę zabawę szczególnie sobie upodobał i cenił. Robiłem celowo plansze do gry w statki, o co Wasyl bardzo zabiegał, i wyczekiwał na efekty mojej mozolnej pracy. Jak zaznaczyłem wcześniej Wasyl rozmawiał ze mną na temat relacji z ojcem. Wasyl był też kilkakrotnie ze mną na lodach w sklepie oraz zabrałem go z opiekunem na Mszę św., którą odprawiałem za niego, jego rodzinę i pracowników z kuchni pochodzących z Ukrainy. Wasyl jest prawosławnym wyznawcą, ale nie przeszkadzało nam to w naszych personalnych spotkaniach i rozmowach.
b) Jeśli chodzi o myśli automatyczne Wasyla to dotyczyły one niskiego mniemania o sobie. Czuł się kimś gorszym, bo nie ma naturalnego kontaktu ze swoim tatą. Te myśli automatyczne mu przeszkadzały zarówno w normalnej egzystencji jak i w nauce matematyki (tabliczka mnożenia). Jego przekonania kluczowe o sobie samym zmieniłem mu na niższą intensywność, czyli z 9 % złego nastawienia do ojca na 4,5 %.
c) Ze względu na fakt, że Wasylowi zmieniłem natężenie negatywnych myśli i natężenia w relacji do jego taty i mamy to również uległy zmianie jego przekonania kluczowe i pośredniczące na swój temat. Mogę jako terapeuta behawioralny (personalny trener przez 3 tygodnie dla Wasyla) oświadczyć, że terapia przez ten okres nabrała dużej progresji i Wasyl wyjeżdżał z Polski bardziej "oświecony" i przystosowany do dalszego życia mimo rozwodu swoich rodziców.