Blog Post

Terapia poznawczo behawioralna małżonków, par partnerskich i rodzin cz. II

Padre Camillo • sie 25, 2020

Obsesyjność - kontrolowanie i hamowanie uczuć

W poprzednim rozdziale dotyczącym małżeństwa, par partnerskich i rodziny eksponowałem wpływ rodziców, środowiska w którym wzrastamy i mediów na nasze myślenie i zachowanie. Nie zawsze ten wpływ jest pozytywny i ma swoje przełożenie na nasze potomstwo. W moim dowodzeniu przedstawiłem przypadek kliniczny z patologicznej rodziny nadużywającej alkoholu. Pokazałem w ten sposób nabywanie nie zawsze dobrych modeli myślenia, przekonań i zachowania, które nazywam technicznym określeniem nabywaniem tzw. "matryc". Nie poruszyłem jednak zasadniczego wpływu na nasze myślenie - przekonania i zachowania w aspektu emocji. Ten niniejszy rozdział będzie oczywiście wielkim skrótem udziału emocji na nasze życie w dzieciństwie, młodości i w obecnym życiu. 

Po otrzymaniu e - maila i recenzji dotyczącej poprzedniego rozdziału od p. Prof. Dr Andrzeja Jaczewskiego i po dzisiejszej telefonicznej konsultacji z nim postanowiłem uwypuklić aspekt emocji w kształtowaniu się naszej osobowości.  Będę zatem posługiwał się również opiniami i wieloletnim doświadczeniem p. Prof. Dr Andrzeja Jaczewskiego w obecnym, jak i w następnych rozdziałach. Posiadam zgodę p. Prof. Dr Andrzeja Jaczewskiego na cytowanie lub parafrazowanie jego twierdzeń. Jest mi to bardzo potrzebne aby polaryzować swoje spostrzeżenia i doświadczenia z wieloma osobami (pacjentami), z którymi mam do czynienia i komunikuję się z nimi za pomocą e - mailów, telefonicznie lub w bezpośrednich spotkaniach terapeutycznych. Ponownie zaznaczam, że biorę pod uwagę i uważność sferę psychologiczną i seksualną pacjenta z pominięciem ocen moralno - religijnych.  

1. Na początek zacytuję stwierdzenia p. Prof. Dr Andrzeja Jaczewskiego zawarte w e - mailu do mnie, które akceptuję i z którymi się w zupełności zgadzam:
 "Chciałbym zwrócić uwagę, że zachowanie człowieka dorosłego w dużym stopniu, o czym zresztą Pan pisze zależy od wychowania. Myślę, że ogromną rolę odgrywa tu przykład rodzinny, w której się wychowują.
Jestem przekonany i może jeszcze o tym napiszę, że podstawowym czynnikiem jest rozwój emocjonalny, który ja określam jako kontakt ,, triept'' - potrzeba więzi emocjonalnej. Jestem przekonany, że jeżeli ktoś ma prawidłowo wykształcony ten element osobowości, to ma wszelką szansę być dobrym partnerem. Otóż potrzeba więzi nie bierze się znikąd, nie jest wrodzona i jestem przekonany, że jest ona kształtowana od chwili urodzenia poprzez wychowanie. Stąd moje głębokie przeświadczenie o potrzebie wychowania od noworodka i niemowlęcia, jest szczególnie ważne i decydujące a szczególnie pierwsze 3 lata życia. Zasadniczą rolę odgrywa tu dotyk. Stąd od lat szykuję się do frontalnego ataku na domy małego dziecka i żłobki". (email, z 22. 08. 2020, Prof. Dr Andrzej Jaczewski) 

A. Podczas dzisiejszej telefonicznej konsultacji na zakończenie zapytałem p. Prof. Dr. Jaczewskiego jaki jest jego twierdzenie dotyczące wpływu matki noszącej potomstwo i jej nastrój na noszone w sobie dziecko. Otrzymałem twierdzącą odpowiedź, że wpływ ten jest przemożny na potomstwo i zależy od jej przeżyć i nastrojów. Cieszę się, że mamy takie same spostrzeżenia. Podałem negatywny przykład, że jeśli matka nosząca w sobie dziecko będzie miała trudne i traumatyczne przeżycia wpłynie to również negatywnie na dziecko, które może w przyszłości mieć problemy psychologiczne, może być nadwrażliwe z tzw. ADHD i tendencje do depresji w późniejszym życiu. P. Prof. Dr Jaczewski podał pozytywny przykład, że jeśli matka będzie często w pozytywnych nastrojach i będzie np. słuchała spokojnej muzyki, to wtedy potomek być może będzie uzdolniony muzycznie. 

B. Jestem podobnego zdania co do domów małego dziecka, żłobków i również domów wychowawczych dla młodzieży. Państwo, i to nie tylko polskie winno uruchomić adopcję dzieci i młodzieży dla rodzin tzw. bezdzietnych, aby te młode osoby posiadały rodziny zastępcze (oczywiście po ich wcześniejszym przygotowaniu do wychowania dzieci i młodzieży). W moim przekonaniu powinny zniknąć z mapy Polski i innych krajów domy małego dziecka, żłobki i domy wychowawcze dla młodzieży. Oczywiście będzie to służyło każdemu młodemu człowiekowi dla jego dobra i prawidłowego rozwoju oraz kształtowania osobowości, więzi, czyli relacji do innych ludzi. Te atrybuty otrzymujemy w normalnie żyjących rodzinach, jak i w rodzinach zastępczych.

2. Chcę przedstawić teraz przykład kliniczny dotyczący zachowań obsesyjnych i kompulsyjnych wynikających z hamowania i kontrolowania uczuć, które prowadzą do depresji, lęków i nerwicy. Podam przykład Sebastiana (imię zmienione), lat 35. Miałem okazję spotykać się z nim bezpośrednio i rozmawiać o jego przeszłości oraz do jakich wniosków sam doszedł po wielu latach życia. Pochodzi z rodziny rolników, którzy mają swoje gospodarstwo. Z perspektywy czasu po wspólnej analizie doszliśmy do wniosków, że jego ucieczka w używanie alkoholu i narkotyków ma swoje podłoże w jego rodzinie pochodzenia. Zostały u niego zniekształcone ośrodki poznawczo - behawioralne w rodzinie. Dla przykładu podam, że jego matka i ojciec mieli między sobą zakłócenia w relacjach. Matka straszyła Sebastiana, że jeśli czegoś nie wykona na czas, to naskarży ojcu i będzie miał tzw. "lańsko". Bywało, że rodzice Sebastiana z sobą nie rozmawiali i wtedy on był pośrednikiem pomiędzy nimi. Dla ilustracji jego mama nie zawołała swojego męża na obiad bezpośrednio ale wysyłała z takim komunikatem do ojca, aby przyszedł na obiad właśnie Sebastiana. Był on w dzieciństwie i młodości (jak sam stwierdził) tzw. "kartą przetargową" pomiędzy matką i ojcem. Żył w rodzinie katolickiej, która oprócz wartości moralnych wynikających z wiary miała też swoje rodzinne modele zachowania. Rodzice wobec Sebastiana byli wymagający, oczekiwali i  marzyli o tym, że przejmie on gospodarstwo rolne. Jego ojciec obecnie ma ponad 70 lat. Jego matka była roszczeniowa w stosunku do ojca, że mało co robi i ich gospodarka podupada. Sebastian ma jeszcze starszą siostrę i brata, którzy założyli swoje rodziny ale nie chcieli włączać się w przejęcie i prowadzenie gospodarstwa rolnego. Sebastian jest najmłodszym z rodzeństwa.  W pewnym okresie młodego wieku opuścił dom rodzinny i próbował swoich sił żyjąc w mieście. Żył jednak w nazwanych przeze mnie tzw. wkodowanych "matrycach" wg oczekiwań jego rodziców. Rodzice nie brali pod uwagę jego potrzeb i celów życiowych. Po opuszczeniu domu rodzinnego Sebastian miewał wyrzuty sumienia, że nie przyjął wymagań i oczekiwań swoich rodziców. Wtedy tzw. "uśmierzaczem" jego wyrzutów sumienia, że nie posłuchał propozycji rodziców i nie wypełnił ich oczekiwań stał się dla niego alkohol i narkotyki. Zmagał się sam ze sobą. Obecnie jest tego już świadomy, że rodzina pochodzenia, środowisko rodzinne i inne, tradycje rodzinne, środki masowego przekazu, Internet oraz inne mają często negatywny i przemożny wpływ na nieudane i nieszczęśliwe życie danej osoby. Sebastian od kilku lat nie pije i nie bierze narkotyków. Korzysta obecnie z grupowej terapii, którą już zakańcza i będzie być może w przyszłości doświadczonym i pomocnym terapeutą dla innych ludzi mających podobne problemy życiowe. Stwierdził sam, że hamowanie emocji prowadzi do nabywania osobowości unikającej i depresyjnej. Oczywiście jest to długi i destrukcyjny proces często trwający od dzieciństwa i stąd potrzeba też długiego okresu czasu aby wyjść na tzw. "prostą". Cieszę się z jego małych i dużych sukcesów i oczywiście dopinguję go do dalszego trzymania się w "siodle". Sebastian ma bardzo duże wsparcie religijne, korzysta z życia sakramentalnego i stosuje zasady Dekalogu w swoim życiu. Nabywa powoli pewności siebie i własnej wartości. Zauważa swoje potrzeby, nawiązuje kontakty z innymi ludźmi, którzy mają przeróżne problemy psychologiczne i egzystencjalne. Posiada bliższe i dalsze cele życiowe, do których zmierza, co pochwalam i w czym go umacniam. Jest również na etapie poszukiwania przyszłej partnerki życiowej i zarazem małżonki, bo jest osobą wierzącą i praktykującą.

3. Na podstawia powyższego przykładu klinicznego możemy zauważyć, że osoba (pacjent) zaabsorbowana regułami, ideami i procedurami nabytymi w dzieciństwie i młodości w rodzinie pochodzenia ma problemy z uczuciami, czyli z ich wyrażaniem i z "autostymulacją" swoich emocji. Nie chcę stwierdzić, że osoby tego rodzaju nie mają uczuć ponieważ w istocie bardzo silnie przeżywają swoje emocje. Często tak bywa, że pacjenci swoje emocje traktują jako "niedogodność" i zagrożenie dla utrzymania swego dobrostanu. 
Tacy pacjenci dla utrzymania swej autonomii często na siłę zachowują "żelazną" dyscyplinę  w dokładnym robieniu tego, co "należy" zrobić wg oczekiwań innych osób np. z rodziny pochodzenia od których przejęli takie myślenie i schematy postępowania. 

A. Wielu z tych pacjentów trzyma się sztywno nabytych w rodzinie pochodzenia reguł a nie myśli o zaspokojeniu swoich emocji i potrzeb. Mówią oni tylko o zaspokojeniu potrzeb i oczekiwań innych osób z rodziny pochodzenia lub o potrzebach małżonki, partnerki życiowej. dzieci i sprawia to u nich nadmierną kontrolę swoich uczuć. Jest to pewnego rodzaju obsesyjność, która może prowadzić do uzależnień od alkoholu, narkotyków, seksu, masturbacji, pornografii i ogólnie od innych nałogowych zachowań. 

B. Obsesyjność oraz kompulsyjne zachowania  to duży problem psychodynamiczny, który nie ma dokładnego odwzorowania w DSM IV ponieważ ten system diagnozowania wyróżnia tylko dwie formy obsesyjności. Zaburzenie obsesyjno - kompulsyjne jest uwarunkowane genetycznie i jest chorobą, która objawowo uzewnętrznia się przemożnymi, powtarzającymi się, natrętnymi myślami, silnymi impulsami  do powtarzania irracjonalnych rytualistycznych zachowań, takich np. jak nieustanne mycie się lub sprawdzanie np: "czy wyłączyłem żelazko?"

C. "Obsesyjno - kompulsyjne zaburzenie osobowości to trwające całe życie zaburzenie wiążące się z zaabsorbowaniem szczegółami, interpersonalną powściągliwością, zainteresowaniem formą, kosztem treści oraz ścisłym kontrolowaniem emocji i związków". ("Terapia psychodynamiczna - Praktyka oparta na dowodach", Richard F. Summers, Jacques P. Barber, s. 145).

Do problemów psychodynamicznych, jak przedstawiają to powyżej autorzy należą: 
- depresja, 
- obsesyjność,
- strach przed porzuceniem,
- niskie poczucie własnej wartości,
- lęk napadowy,
- trauma.

Sebastian z naszego klinicznego wywiadu był kiedyś również o osobowości unikającej, depresyjnej i cierpiał na obsesyjno - kompulsyjne zaburzenie osobowości, z charakterystycznym zaabsorbowaniem regułami, procedurami, perfekcjonizmem, który prowadzi do trudności w wykonywaniu zadań do końca. poświęcał dużo czasu na pracę kosztem czasu wolnego dla nawiązywania relacji z innymi ludźmi, jak i partnerskich. Sytuacja Sebastiana po jego uświadomieniu sobie tych osobowych defektów uległa zmianie i ewoluuje w kierunku nawiązywania nowych kontaktów i bycia wśród ludzi. Jego osobowość unikająca, depresyjna i obsesyjno - kompulsyjna minimaliuzuje się i zanika. Sebastian sam do mnie stwierdził, że dużą pomocą dla jego wyjścia z tzw. "opresji - dołka" są grupy wsparcia konwencjonalne terapeutyczne, jak i religijne. 

4. Głównym wątkiem w literaturze psychoanalitycznej  na temat obsesyjności jest konflikt dotyczący agresji, autoagresji oraz wykorzystanie specyficznych mechanizmów obronnych. W "Terapia psychodynamiczna - Praktyka oparta na dowodach" autorzy przedstawiają pięć zasadniczych i charakterystycznych mechanizmów obronnych:
A. "Intelektualizacja - to skupienie się na złożonych procesach poznawczych zamiast na instynktownych uczuciach.

B. Izolacja afektu (nastroju - moja dop.) - to oddzielenie myśli od uczuć.

C. Reakcja upozorowana - polega na zastępowaniu negatywnego uczucia pozytywnym.

D. Przemieszczenie - oznacza przesunięcie uczuć i konfliktów z jednej sytuacji na inną, która nie jest z nią związana, np. wściekłość podczas jazdy samochodem po kłótni ze współmałżonkiem.

E. Anulowanie - odnosi się do tendencji do unieważnienia tego, co zostało wyrażone (werbalnie lub za pomocą zachowania), przez wyrażenie czegoś przeciwnego". (s. 146) Dla ilustracji ktoś poprzez dowcip kogoś innego krytykuje a później stwierdza z uśmiechem, że żartował!
Autor: Padre Camillo 30 Oct, 2023
Pamiętne spotkanie ze św. Wandą Półtawską - przyjaciółką duchową św. Jana Pawła II w Krakowie dn. 6 października 2023 r. Poniższy wiersz o tym spotkaniu napisałem w dniu jej przejścia do Nieba 24 października 2023 r. (w pół godz.)
Autor: Padre Camillo 26 Oct, 2023
Wiersz pt. "Miłosierny Panie niech mi się stanie..." napisałem 22 października 2023 r. po moich duchowych i ludzkich przeżyciach w Kalwarii Pacławskiej i w Markowej.
Autor: Padre Camillo 03 Jul, 2023
Wiersz pt: "Wielkie Upokorzenie ku Wielkiemu Przeistoczeniu" powstał w 15 minut 2 lipca 2023 r. sprowokowany zadanym mi pytaniem: "Ile dziewczyn uratowałem z procederu prostytucji?"
Autor: Padre Camillo 12 Jun, 2023
Wiersz napisany 11 czerwca 2023 r. "w tri miga" (15 min). Tytuł jest w j. aramejskim a brzmi: "He hle ine"
Autor: Padre Camillo 12 Jun, 2023
Wiersz powstał 11 czerwca 2023 r. "w tri miga"! (15 min). Tytuł jest w j. aramejskim i brzmi: "Szehlete mne"
Autor: Padre Camillo 18 May, 2023
Wiersz pt. "MALHUTAH - KRÓLESTWO" w podtytule "Zaduiszczi - Zadośćuczynienie" został napisany 17 maja 2023 r. w Wigilię Uroczystości Wniebowstąpienia Pana Jezusa a zarazem w Wigilię 103 Rocznicy Urodzin św. Jana Pawła II w 2 godziny
Autor: Padre Camillo 23 Apr, 2023
Ten wiersz napisałem 17 II 2023 r. Eksponuję go z racji 103 rocznicy urodzin naszego ukochanego świętego papieża Jana Pawła II na 18 maja 2023 r.
Autor: Padre Camillo 23 Apr, 2023
Eksponuję w tej części 3 wiersz mojej kuzynki Doroty P. z Bełchatowa pt. "Przyszłość"
Autor: Padre Camillo 01 Apr, 2023
Wiersz pt: "Odmów początek pacierza. Zakładaj deski na nogi i jedź do Nieba" jest napisany 5 lutego 2023 r. pod Harendą w Zakopanym ku czci i pamięci Św. Jana Pawła II w 18 rocznicę Jego przejścia do Nieba - niechaj On nam dopomaga na teraz i na zaś
Autor: Padre Camillo 29 Mar, 2023
Zamieszczam dwa wiersze, które napisała Dorota P. z Bełchatowa. Ich tytuły to: "Przyszłość", "Czym jest przyszłość?"
Pokaż więcej..
Share by: