Blog Post

II cz. Autobiografii "Byłem innym księdzem", rozdz. XLI - 2021 r., fine

Padre Camillo • lis 24, 2021

Trzykrotne odwiedziny 21 - letniego sąsiada Sebastiana F., napaść na mnie i pobicie mnie oraz interwencja policji i ratowników medycznych sprowokowane telefonem Rycerki Maryi Niepokalanej z Warszawy, Msze św. w Rycie Nadzwyczajnym w intencji moich Darczyńców, Msze św. Wszechczasów w intencji  Zmarłych z mojej Rodziny, Rodziny Doroty P., Zmarłych Kapłanów, którzy mnie przyjmowali na swoich parafiach i tam ich parafianie nabywali moje autorskie publikacje dzięki którym nabyłem Pustelnię św. Jana Pawła II, przyjęcie do Rycerstwa Maryi Niepokalanej 12 osób

Od czerwca 2021 r.  do 5 września 2021 r. przyjmowałem na Pustelni św. Jana Pawła II 21 - letniego sąsiada Sebastiana F.


- Za pierwszym razem rozmawiałem z Sebastianem o życiu przez balkon. Opowiadał mi o swoich problemach z tatą, mamą i siostrą Patrycją F. Rozmowa ta trwała od 23 00 do 3 00.

Miałem do siebie pretensje o to, że ja siedziałem na krzesełku na balkonie a on "przydreptywał" przed balkonem a mogłem mu dać przez balustradę wolne krzesełko będące na balkonie.


- Za drugim razem przyjąłem Sebastiana F. na Pustelni św. Jana Pawła II. Opowiadał o swoich wakacjach przeżywanych z rodzicami i siostrą w Grecji.

Mówiłem mu wtedy dużo o moim pobycie we Francji (duchackie praktyki i Letni Kurs Języka Francuskiego na Sorbonie w Paryżu), o moich działaniach w jadłodajni dla bezdomnych w Lizbonie, w Portugalii (zjazd młodych duchaczy).

Pokazałem mu fotografie, które przywiozłem z kuzynką Dorotą P. z gór. Fotografie te ukazywały moje kontakty i działania z prawosławnymi zakonnikami w Jabłecznej.


- Za trzecim razem Sebastian F. przyszedł na pustelnię i poczęstowałem go pieczonym pstrągiem. Podczas spożywania ryby rozmawialiśmy ponownie o jego wakacjach w Grecji.

Powiedział mi, że marzy o wakacjach ze swoim przyjacielem Łukaszem nad morzem (znają się dobrze od przedszkola). Sebastian pracował wtedy na terenie Czeskiej Republiki przy montażu w samochodach klimatyzacji.

 

Powiedziałem mu wtedy o tacie, mamie, że "nie wybiera się rodziców, rodzeństwa i sąsiadów". Pokazałem oprawioną fotografię mojej zmarłej mamy Alicji i trochę mu opowiedziałem o swoim dzieciństwie.

Powiedziałem mu, że mama Alicja jest obecnie w niebie i była świętą osobą.  Pozytywnie powiedziałem mu, że jest dobrym młodym człowiekiem i poradzi sobie w dalszym życiu.

Sebastian przyglądał się tak jak poprzednio Obrazowi Jezusa Miłosiernego. Pod tym Obrazem Jezusa Miłosiernego umieściłem oprawioną fotografię mojej mamy Alicji.


Zapytałem go, czy wierzy w Boga i uczestniczy w niedzielnej Mszy św.? Odpowiedział mi, że chodzi do kościoła "od wielkiego dzwonu".

Dałem mu wtedy na zakończenie spotkania Różaniec zrobiony z racji 100 - letniej rocznicy Objawień Matki Bożej w Fatimie w 2017 r.

Zawiesiłem mu ten Różaniec na szyi i powiedziałem mu, aby się z tym Różańcem nie rozstawał.

Pobłogosławiłem mu i zakończyliśmy nasze 3 spotkanie.


Otrzymałem od Katarzyny i Piotra T. z Warszawy nowe skórzane niebieskie maryjne buty. Ze względu na moje chore kciuki u stóp będę w nich chodził na spacery i do sklepów po zakupy. Jestem Jezusowi, Maryi, Świętym Patronom Darczyńcom wdzięczny za okazywaną sympatię.


1.W dniu 9 września 2021 r. przyszedł o 17 00 Alan P. i oddał mi z dużym spóźnieniem hiphopową czapkę oraz czarny scyzoryk z korkociągiem. Zastanowiło mnie to bardzo.


A) Około 20 00 przyszli do mnie matka Alana P. p. Kinga P. ze swoim konkubentem Markiem M. Przyjąłem ich kulturalnie. Zaproponowałem im herbatę, ale odmówili. Byli bardzo zdenerwowani.

Poprosiłem, aby p. Marek M. poszedł do kaplicy św. Jana Pawła II. Uklęknął przed ołtarzem na chwilę (wydawało mi się, że się pomodlił). Goście chcieli wiedzieć co mówił do mnie Alan P. wcześniej o swej matce p. Kindze P. i jej mężu. Odpowiedziałem im wtedy, że obowiązuje mnie tajemnica służbowa ze względu na to, że jestem duchownym oraz terapeutą behawioralnym.

Okazało się podczas rozmowy, że Alan P. okłamywał matkę p. Kingę P., że czapkę hiphopową i scyzoryk znalazł przy drewnianym kościółku. Pożegnaliśmy się i rozstaliśmy się w pokoju.


B) W następnym dniu 10 września 2021 r. przyszli ponownie na Pustelnię św. Jana Pawła II p. Kinga P. ze swoim konkubentem Markiem M. Nie spodziewałem się ich wrogiej i agresywnej postawy.

Kiedy otworzyłem drzwi wejściowe p. Marek M. wtargnął jako pierwszy do przedpokoju. Popchnął mnie na łazienkowe drzwi. Upadłem, ale podniosłem się i wszedłem do salonu. P. Kinga P. pozamykała drzwi wejściowe na "dwa spusty".

Zostałem przez niego rzucony 2 razy na wersalkę a następnie na podłogę. P. Marek M., myślę, że zażył jakiś narkotyk i stąd u niego taka wściekłość - bił mnie po żebrach, głowie i kopał. Zasłaniałem się od jego ciosów.

P. Kinga P. w tym czasie przyglądała się i później zawołała do niego:: "Zostaw go już...".

Nie chciałem im powiedzieć, co do mi mówił pod balkonem na jej temat i męża jej syn Alan P.


C) Tego samego wieczoru około 22 00 zadzwoniła do mnie p. Kinga P. Rozmowę prowadziła z łazienki, ponieważ jej konkubent p. Marek M. był w domu agresywny, wypił mocny alkohol i przeklinał ją i dzieci.

Odpowiedziałem jej podczas krótkiej rozmowy, aby skoncentrowała się na swoim synu Alanie P., aby doświadczał od niej bezpieczeństwa i miłości.

Okazało się, że Alan P. ma rodzeństwo: 3 - letniego brata, 6 - letnią siostrę. P. Kindze P. przekazałem, że jej syn Alan P. bardzo chwalił swoją babcię. Mówił do mnie wcześniej, że mieszka u babci i ona się nim dobrze opiekuje.

P. Kinga P. przeniosła syna Alana P. do innej szkoły podstawowej  im. Janusza Korczaka. Trochę jej powiedziałem o Januszu Korczaku - wychowawcy dzieci i pochwaliłem ją, że stara się o dobro swego dziecka, i z tego względu powinna zerwać toksyczną relację ze swoim konkubentem p. Markiem M. Powiedziała mi, że jej konkubent p. Marek M. terroryzuje jej syna Alana P., wyzywa go od tzw. "najgorszych" i grozi mu pobiciem.

Zaleciłem jej, aby znalazła dobrego psychologa dla syna Alana P.


D) W następnym dniu 11 września zadzwoniła na policję i do szpitala Rycerka Maryi Niepokalanej z Warszawy. Przyjechali bardzo szybko, bo byli już na interwencji u mnie na pustelni po 10 - u minutach.

Opowiedziałem policjantom o wczorajszym zajściu i o chłopcu Alanie P., jego mamie Kindze P. oraz o jej agresywnym konkubencie p. Marku M.

Spisali notatkę z interwencji, ale nie chciałem tego mojego pobicia wykorzystać w celu odebrania sprawowania opieki matki nad nad synem Alanem P. i dlatego zrezygnowałem z rozwoju prowadzenia dalszego postępowania.

Policjanci odjechali. Podczas ich wizyty byłem badany przez Ratowników Medycznych. Zaaplikowali mi pod język tabletkę w celu obniżenia ciśnienia tętniczego, zalecili mi udanie się do lekarza w celu zrobienia niezbędnych badań po pobiciu. Udałem się do lekarza, wypisał dla mnie skierowania na prześwietlenie klatki piersiowej, badania krwi i moczu.

Terapia po tym pobiciu trwa do obecnego czasu. Na początku nie spałem z powodu bólu 3 dni i trzy noce. Od lekarza otrzymałem leki przeciwbólowe m.in. opiatowy "Traumal", który uśmierzał bóle i mogłem przesypiać kolejne noce po pobiciu.


E) W dniu 13 września 2021 r. kiedy rozsadzałem doniczkowe kwiaty na balkonie pojawił się przed balkonem na Pustelni św. Jana Pawła II Alan P. ze swymi kolegami. Było ich 6 - u. Alan P. rzucił przed balkon drewnianą deskę i krzyczał 3 razy: "Wzywaj teraz policję...".

Dzieci pobiegły, a ja tego samego dnia poszedłem posprzątać po nich bałagan, który porobiły.

Myślę, że wezwanie Policji i Ratowników Medycznych było dobrą interwencją, że byli u mnie na pustelni. Ta wieść rozeszła się tzw. "pocztą pantoflową" po całej wiosce.


F) Od tej napaści stwierdziłem do Pana Jezusa Miłosiernego, Maryi Niepokalanej i Świętych, że nie będę u siebie w przyszłości przyjmował na Pustelni św. Jana Pawła II miejscowych "pogan".


2. Od 1 do 30 września 2021 r. sprawowałem tzw. "Gregoriankę", czyli Msze święte wg Nadzwyczajnego Rytu Trydenckiego w intencjach Darczyńców i ich Rodzin. Poprzez zamawiane u mnie Mszy św. tzw. "Nowennowe" oraz tzw. "Gregorianki" utrzymuje się Pustelnia św. Jana Pawła II.

Przepraszam, że tylko wyróżnię niektórych z Darczyńców, ale pamiętam w swoich pustelniczych modłach, zmawianych Różańcach, Koronkach do Bożego Miłosierdzia o wszystkich Darczyńcach.

Jestem Jezusowi Miłosiernemu, Maryi Niepokalanej, Darczyńcom dozgonnie wdzięczny. Dziękuję przede wszystkim serdecznie:


- Damianowi D. z Częstochowy (Rycerzowi Maryi Niepokalanej),


- Maksymilianowi M. - informatykowi prowadzącemu i opłacającemu stronę www.grzechy.com,


- Pawłowi P. (Rycerzowi Maryi Niepokalanej),


- Grzegorzowi K. (Rycerzowi Maryi Niepokalanej),


- Dorocie P.,


- Wiesławie Ch. z Lublina (Rycerka Maryi Niepokalanej),


- Mirce i Leonowi K. z Gdańska,


- Danucie i Jackowi M. z Istebnej (Rycerze Maryi Niepokalanej),


- Katarzynie G. ze Zgierza,


- Aleksandrze W. ze Zgierza,


- Marzenie i Jurkowi W. z Bydgoszczy,


- Janowi z "gór" (Rycerz Maryi Niepokalanej),


- Andrzejowi M. z Krapkowic (Rycerz Maryi Niepokalanej),


- Arkadiuszowi i Krystynie A. z Krapkowic (Arek jest Rycerzem Maryi Niepokalanej),


- Renacie Z. (Rycerka Maryi Niepokalanej),


- Teresie O. (Rycerka Maryi Niepokalanej),


- Annie D. z Kraśnika (Rycerka Maryi Niepokalanej),


- Bożenie Rz. (Rycerka Maryi Niepokalanej),


- Annie S. (Rycerka Maryi Niepokalanej),


- Annie K. z Istebnej (Rycerka Maryi Niepokalanej),


- Teresie S. (Rycerka Maryi Niepokalanej),


- Marii M z Sycowa (Rycerka Maryi Niepokalanej),


- Beacie C. z Rzeszowa (Rycerka Maryi Niepokalanej),


- Milenie D. ze Skierniewic (Rycerka Maryi Niepokalanej), 


- Teresie i Kazimierzowi W. z Częstochowy,


- oraz innym Darczyńcom, Przyjaciołom i Sympatykom dzieł Bożych, które prowadzę od 2009 r.


Z serca składam im staropolskie Bóg Wam zapłać za wszelkie wsparcie!


3. Od 1 do 30 października 2021 r. prowadziłem tzw. "Gregoriankę", czyli Mszę św. Wszechczasów w intencjach Zmarłych z mojej Rodziny, Zmarłych z Rodziny kuzynki Doroty P, Zmarłych Biskupów, Zmarłych Księży Proboszczów. Dzięki temu, że przyjmowali mnie na rekolekcje i niedzielne ewangelizacje do swoich parafii i mogłem u nich w parafiach rozprowadzać tzw. "cegiełki" i przeprowadzać zbiórki na Pustelnię św. Jana Pawła II.

Dzięki tym świątobliwym kapłanom jest i nadal funkcjonuje Pustelnia św. Jana Pawła II, za innych Zmarłych z grona Darczyńców i z Rycerstwa Maryi Niepokalanej.


4. W dniu 8 grudnia 2021 r., w Uroczystość Najświętszej Maryi Niepokalanej przyjmę do Rycerstwa Maryi Niepokalanej 12 nowych członków. Będziemy wspólnie odmawiać:


-  Znak Krzyża Świętego,


- Litanię do Ducha Świętego,


- 10 Różańca (Tajemnicę Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie),


- Akt Oddania ułożony przez św. Maksymiliana Marię Kolbe,


- Egzorcyzm św. Michała Archanioła po łacinie,


- Egzorcyzm św. Benedykta po łacinie,


- Błogosławieństwo po łacinie.


Jestem wdzięczny dozgonnie Jezusowi Miłosiernemu, Maryi Niepokalanej, św. Janowi Pawłowi II i innym moim Świętym Patronom za tę Bożą i ludzką inicjatywę, i jej realizację.


c. d. n.

Autor: Padre Camillo 30 Oct, 2023
Pamiętne spotkanie ze św. Wandą Półtawską - przyjaciółką duchową św. Jana Pawła II w Krakowie dn. 6 października 2023 r. Poniższy wiersz o tym spotkaniu napisałem w dniu jej przejścia do Nieba 24 października 2023 r. (w pół godz.)
Autor: Padre Camillo 26 Oct, 2023
Wiersz pt. "Miłosierny Panie niech mi się stanie..." napisałem 22 października 2023 r. po moich duchowych i ludzkich przeżyciach w Kalwarii Pacławskiej i w Markowej.
Autor: Padre Camillo 03 Jul, 2023
Wiersz pt: "Wielkie Upokorzenie ku Wielkiemu Przeistoczeniu" powstał w 15 minut 2 lipca 2023 r. sprowokowany zadanym mi pytaniem: "Ile dziewczyn uratowałem z procederu prostytucji?"
Autor: Padre Camillo 12 Jun, 2023
Wiersz napisany 11 czerwca 2023 r. "w tri miga" (15 min). Tytuł jest w j. aramejskim a brzmi: "He hle ine"
Autor: Padre Camillo 12 Jun, 2023
Wiersz powstał 11 czerwca 2023 r. "w tri miga"! (15 min). Tytuł jest w j. aramejskim i brzmi: "Szehlete mne"
Autor: Padre Camillo 18 May, 2023
Wiersz pt. "MALHUTAH - KRÓLESTWO" w podtytule "Zaduiszczi - Zadośćuczynienie" został napisany 17 maja 2023 r. w Wigilię Uroczystości Wniebowstąpienia Pana Jezusa a zarazem w Wigilię 103 Rocznicy Urodzin św. Jana Pawła II w 2 godziny
Autor: Padre Camillo 23 Apr, 2023
Ten wiersz napisałem 17 II 2023 r. Eksponuję go z racji 103 rocznicy urodzin naszego ukochanego świętego papieża Jana Pawła II na 18 maja 2023 r.
Autor: Padre Camillo 23 Apr, 2023
Eksponuję w tej części 3 wiersz mojej kuzynki Doroty P. z Bełchatowa pt. "Przyszłość"
Autor: Padre Camillo 01 Apr, 2023
Wiersz pt: "Odmów początek pacierza. Zakładaj deski na nogi i jedź do Nieba" jest napisany 5 lutego 2023 r. pod Harendą w Zakopanym ku czci i pamięci Św. Jana Pawła II w 18 rocznicę Jego przejścia do Nieba - niechaj On nam dopomaga na teraz i na zaś
Autor: Padre Camillo 29 Mar, 2023
Zamieszczam dwa wiersze, które napisała Dorota P. z Bełchatowa. Ich tytuły to: "Przyszłość", "Czym jest przyszłość?"
Pokaż więcej..
Share by: